Nie przepadam za zimą, wolę lato, nawet to upalne, byle nie mrozy. Jest jednak jedna taka sytuacja, w której zimę kocham - spacery z Aronem. W pierwszy dzień, kiedy wszystko zostało pokryte białym puchem, Aron jak wariat wyskoczył z domu i zanurzył się w grubą warstwę śniegu niczym nurek skaczący do wody. W zasadzie to tak wygląda każde jego wyjście z domu, gdy jest biało na dworze ;P Zupełnie inaczej zareagował Kubuś, który stał nieruchomo przez godzinę haha :D Jego zdziwienie w takim momencie było bezcenne :) Uwielbiam zabawę na śniegu, rzucanie śnieżkami i przewracanie się psa, który grzęźnie cały łapami w zaspach. Do tego śnieg jest jego ulubionym przysmakiem i co krok go "podgryza" w efekcie czego wygląda jak śnieżny potwór ;) Gruba kurtka, ciepłe buty, szal, rękawiczki, czapa i można szaleć aż robi się gorąco.
Zapraszam też na nowy konkurs.READ IN ENGLISH

- 13.12.12
- 73 Comments