U stóp Dolomitów - Bolzano

26.4.18

Dzień dobry! Czas na ostatnie miejsce w naszej podróży po Europie. Aż ciężko mi uwierzyć, że minęło już ponad pół roku od naszego wyjazdu. Jedno jest pewne - była to wspaniała przygoda, którą bardzo miło wspominamy. Nie będę ukrywać, że pojawiły się nawet myśli o zorganizowaniu ponownie takiej podróży, ale po innym zakątku Europy. Kusi nas Hiszpania i Portugalia lub jeszcze raz Włochy, ale bardziej południowa część. Odległości od nas są już jednak tak spore, że póki co sobie tylko tak żartujemy. ;) Ale nie ukrywam, że pojawiają się już myśli o kolejnych wakacjach, może czas już zacząć coś planować.
Wracając do naszego "road tripa", zapraszam Was na zdjęcia z ostatniego punktu na mapie, w którym zatrzymaliśmy się przed samą drogą powrotną do domu. Kompletnie tego nie planowaliśmy, ale widoki jakie mieliśmy po drodze i na miejscu potwierdzają, że czasami warto zmienić plany. ;) Sami zobaczcie!






Bolzano to miasto leżące w regionie Trydent we Włoszech, w dolinie rzeki Talfer, bardzo blisko granicy ze Szwajcarią i Austrią. Niby jesteśmy jeszcze we Włoszech, ale jest tutaj zupełnie inaczej. Czuć austriacki porządek a wszystkie napisy są już po włosku i po niemiecku. Ludzie również mówią w różnych językach, część po włosku, po niemiecku i nawet po ladyńsku. Powiem Wam, że gdyby nie zapach włoskiej kawy, to gdybym nie wiedziała gdzie jestem, obstawiałabym Austrię. Nie było tam takiego włoskiego "nieładu" a hałasujące skutery zastąpiły rowery. Miasto jest niesamowicie malowniczo położone. Zatrzymaliśmy się na podziemnym parkingu w samym centrum i po wyjściu na zewnątrz zastał nas taki wspaniały widok. Można tam usiąść w ogródku kawiarni, czy restauracji i patrzeć godzinami na te zielone szczyty.
Jeśli ktoś miałby ochotę wybrać się tam i zostać na dłużej, to z pewnością nie będzie się nudzić. Jest tam wiele zabytków, muzea i zamki. Miasto słynie również ze sportów zimowych. Z pewnością jest tam przepięknie zimą a do tego w grudniu co roku ma miejsce wielki jarmark bożonarodzeniowy. Z Bolzano do domu mieliśmy już tylko 1 100 km, więc zrobiliśmy ten odcinek drogi bez żadnych większych przerw. Trasa przez Niemcy jest dość szybka, więc nie jest tam wcale tak daleko. :) Orientacyjnie z Warszawy do Bolzano mamy ok 1 300 km. Jeśli więc ktoś wybiera się w te regiony, to warto chociaż na chwilę wstąpić do tego urokliwego miasta, gdzie zderzają się dwie kultury a nad nimi rozciągają się malownicze Dolomity.







DaisyLine on Instagram

You Might Also Like

10 komentarze

  1. Such a lovely place to visit! I like your simple, cute and comfy outfit!

    https://lartoffashion.com/how-to-wear-a-denim-jacket/

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć, każdy wpis z podróży czytam z przyjemnością. Chętnie bym się wybrała waszym śladem. Czy pojawi się wpis podsumowujący wszystko od strony organizacji/ kosztów/ polecanych knajp i noclegow? Myślę, ze wiele osób by na tym skorzystało. Pozdrawiam, Dominika :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, taki post z pewnością się pojawi. Myślę, że może nawet w kolejnym podróżniczym, czyli pod koniec maja. :)

      Usuń
  3. Jak zawsze świetne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładnie wyglądałaś - takie delikatne kolorki naprawdę Ci pasują :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Na Twoich zdjęciach z podróży wszystko wygląda zachęcająco, aż chce się tam być!:)

    OdpowiedzUsuń