New week

10.8.15

Wiecie, że uwielbiam pastele - są idealne na ciepłe dni, ale u mnie świetnie spisują się nawet jesienią i zimą w połączeniu z ciemniejszymi barwami. Myślę, że ta sukienka idealnie do pasteli pasuje, choć sama w sobie jest w zupełnie innym kolorze, jakiego moja szafa jeszcze nie widziała. ;) Postanowiłam wypróbować też delikatnie inny fason niż zawsze. W końcu każda kobieta ma czasami ochotę na delikatną odmianę. Jak Wam się podoba? Miłego wieczoru.




























szpilki (heels) - Zara
torebka (bag) - Zara
sukienka (dress) - Reserved
zegarek (watch) - Casio

You Might Also Like

40 komentarze

  1. Jak zawsze idealnie, wszystko mi się podoba a już najbardziej Twoje włosy, super się układają.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zawsze pięknie!:) skąd okularki? Bardzo mi się podobają. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Very feminine and classy outfit! Love the way you've styled this!!

    http://lartoffashion.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejku Ty masz w pasie z 50cm

    OdpowiedzUsuń
  5. Looking gorgeous in this outfit with the LBD! :)

    And I love the little light colours in your shoes and bag as a contrast! :)

    YouTube | Blog: Geekette in High Heels | Instagram

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zobaczyłam ten post,pierwszą moją myślą było,że sukienka jest świetna!rzeczywiście inny styl niż do tej pory ale ciekawie!tylko Paulinko już nie chudnij,na zdjęciu nr 2 widać,że mocno schudłaś!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyglądasz blado i niezdrowo

    OdpowiedzUsuń
  8. Ślicznie wyglądasz , ta sukienka rewelacyjnie podkreśla talię :)

    www.emynia.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie wyglądasz! Śliczna sukienka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie wyglądasz w takich zestawach!

    OdpowiedzUsuń
  11. Interesująca ta sukienka, kolor też ciekawy. Wyglądasz w niej bardzo ładnie! Cudowna torebka!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wygladasz źle. Zwlaszcza Twoje ręce przywodzą na myśl skojarzenia z anoreksją. Jasna cera i ciemne włosy potęgują efekt. Powinnaś ćwiczyć coś pod okiem trenera żeby zbudować masę bo mam wrażenie ze teraz chudniesz.

    OdpowiedzUsuń
  13. wow zaskoczyłaś mnie takim kolorem sukienki! znowu pięknie, wszystko perfekcyjnie dobrane

    OdpowiedzUsuń
  14. Wyglądasz pięknie :) A co waga pokazuje ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) waga idzie do góry :D tylko ciało inaczej wygląda dzięki ćwiczeniom, ale gdzieś te nowe kg na plus muszą być ;)

      Usuń
  15. Daisy, czytam Ciebie regularnie, ale nie miałam okazji komentować.
    Jestem raczej z tych "cichych i ukrytych czytelników", jednak teraz nie mogłam się oprzeć, żeby napisać kilka słów.
    Strasznie schudłaś. Wszystko ok z Twoim zdrowiem?
    Może czas wybrać się do dietetyka ? Może mniej ćwiczyć, a więcej jeść?
    Nie wyglądasz zdrowo :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie czułam się lepiej i nie odżywiałam lepiej niż teraz. Chodzę na siłownię, aby przytyć, dużo jem i waga powoli idzie do góry. Nic mi dietetyk nie poradzi na geny i szybką przemianę materii. Z resztą czuję się świetnie.

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź. Cieszę się, że czujesz się rewelacyjnie ! To w sumie najważniejsze :)
      Pozdrawiam znad morza ! :)

      Usuń
  16. Sorry Daisy ale wyglądasz źle bardzo źle, jakbyś była chora. Przepraszam za szczerość ale jak anorektyczka. Zero mięśni, popalilas je już dawno.A szkoda bo mogłaś zbudować fajne cialo

    OdpowiedzUsuń
  17. To dobrze,że wszystko ok!

    OdpowiedzUsuń
  18. Daisy, mówisz ze chcesz przytyć ale moim zdaniem nog nie masz wcale chudych. U gory jestes chuda a na dolnych partiach ciała juz nie. Dziwnie to wyglada bo jeszcze masz dluga szyje. Moim zdaniem jak przytyjesz to przytyja Ci głownie nogi ktore różnią sie od górnej partii ciała i nie bedziesz zadowolona .

    OdpowiedzUsuń
  19. Takie zestawienie kolorów zawsze jest eleganckie i na czasie. Podoba mi się torebka i buty ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Daisy, wyglądasz ładnie, masz typowo kobiecą sylwetkę (według mnie), piękne nogi, kobiece biodra i drobne ramionka. We wszystkim wyglądasz tak jak trzeba ;) Akurat może ta sukienka podkreśla Twoją talię osy bardziej niż zwykle :D hihi Ja nie widzę, żebyś chudła (zwłaszcza od postu do postu.. ubierzesz się w coś luźniejszego, to przeczytasz że przytyłaś)
    Zarażasz pozytywnym nastawieniem w swoich tekstach, bardzo to lubię. Czasem żałuję, że tak mało piszesz;)
    Pozdrawiam
    Martyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miły komentarz. Też się dziwię tym komentarzom, jakbym kiedyś była grubsza i nagle schudła, przecież zawsze miałam taką figurę, w liceum byłam jeszcze chudsza, ale co ja tam wiem :D
      Staram się więcej pisać, ale nie zawsze jest czas i wena ;) Pozdrawiam!

      Usuń
  21. Znakomicie! Krój sukienki nie dla mnie, ale Tobie we wszystkim dobrze. Kolor bardzo lubię, fajny też na jesień :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak zawsze perfekcyjna stylizacja! Odkąd obcięłam włosy, najbardziej zazdroszczę Ci tego, w jaki sposób radzisz sobie ze swoimi - moje niestety nie układają się tak dobrze, chociaż poświęcam im naprawdę dużo uwagi - zawsze jakiś kosmyk pójdzie nie w tę stronę, co trzeba :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Ludzie ogarnijcie się! Cudze życie prywatne, to nie wasze życie i nie stosownym jest pytać o zdrowie, czy o problemy z metabolizmem! Owszem macie prawo wpadać i oglądać a nawet oceniać, ale wasze niestosowne komentarze zostawcie dla siebie! Daisy zawsze była drobna, taka jej natura i urok :)
    Ja tam kości nie widzę :)

    Paula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe czy wszyscy znawcy czyjejś wagi na oko i eksperci w sprawie zdrowia i diet tak samo skomentowaliby w rzeczywistości prosto w oczy, mogę się założyć, że nie. Tak samo nietaktowne jest wytykanie komuś nadwagi, jak i niedowagi, ale ludzie taktu nie mają w internecie.

      Usuń
  24. Czy określenie, że ktoś schudł to niestosowny komentarz??? Na blogu ludzie piszą to co widzą! Chyba,że na blogu Daisy powinno pisać sie tylko pozytywne komentarze (typu: "pięknie wyglądasz"). Trudno mówić tu także na czym polega prywatność Daisy. Blogerka sama odkrywa przed nami wiele sfer swojego życia: wiemy co je,wiemy jak dba o siebie, wiemy jak spędza wakacje, zdaje relacje ze swojego ślubu, wiemy jak wygląda mąż i braciszek, wiemy o przeprowadzce itp. (to chyba należy do życia prywatnego). Więc jeśli ktoś martwi się wyglądem Daisy -bo zmizerniała-to "mamy się ogarnąć"???

    OdpowiedzUsuń
  25. Ty wyglądasz świetnie w tym fasonie, ale mi wszystko siadłoby na pupie z tyłu ;) dlatego nie przepadam za trapezami ;)
    Też ostatnio pisałam, że schudłaś. Nie widać, że chodzisz na siłownię (gdzie jakieś zalążki mięśni np. na rękach/nogach ? przy zero tłuszczowej sylwetce jak twoja ;) Może dietę powinnaś zmienić, większy bilans kaloryczny? Poczytaj sobie o tym. To świetnie, że się dobrze czujesz, to jest najważniejsze, ale wg mnie jesteś "wyglądowo" na granicy dobrego smaku czyt. anoreksji. I absolutnie nie chcę abyś odebrała to ze smutkiem. To tylko moje zdanie.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  26. Od zawsze kojarzysz mi się z pastelami ! Tak cudnie w nich wyglądasz :)
    A sukienka przesliczna <3

    www.kiercia.blogspot.com-klik!

    OdpowiedzUsuń
  27. Ładna ta torebka, widziałam ją w wpisie z nowościami i bardzo mi się spodobała, teraz jeszcze bardziej, muszę poszukać, może uda mi się ją jeszcze wyszukać na wyprzedażach:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Piszcie co chcecie ale Daisy nie wygląda dobrze. Siłownia nic ci nie da, mięśni nie widać bo podejrzewam że mało jesz. Nie przypakujesz w taki sposób, niestety nie da rady. Masz wychudzone rączki, nóżki. Nie wiem ale coś tu nie gra.

    OdpowiedzUsuń
  29. wyglądasz pięknie, uwielbiam Twoją fryzurę, mam wrażenie, że włosy coraz lepiej się układają, a sukienka idealnie podkreśla figurę

    OdpowiedzUsuń