Big shopping :D ;)

13.2.11

Dzień dobry wszystkim :) Pisałam Wam ostatnio, że dawno nie byłam na zakupach, egzaminy, praca i tak w kółko. W piątek wybrałam się na podbój sklepów i całkowicie zaszalałam :D

Otwórz post w nowej karcie »




Nie wiem czy to ja wypadłam z wprawy w chodzeniu po sklepach, czy nic w nich nie ma dla mnie... Szukałam czegoś w mocnym kolorze, najlepiej materiałowych spodni, liczyłam na Zarę i się przeliczyłam :P W h&m zawitała wiosna i wiele rzeczy przykuło moją uwagę, ale nie jestem jeszcze przekonana do lekkich wiosennych ubrań, gdy zapowiadają powrót srogiej zimy ;) W nagrodę za zdaną sesję i przepracowane ostatnie dni mój Skarb zabrał mnie na pyszny obiad :* Uwielbiam takie miejsca, cisza, spokój, świetna obsługa, fajny klimat i raj dla kubków smakowych.





Z aparatu jestem niesamowicie zadowolona, zdjęcia robi wspaniałe, filmy również. Póki co, nie miałam jeszcze czasu pobawić się ustawieniami i wszystkie zdjęcia robię na Auto. Z tych zdjęć również jestem zadowolona, sztuczne oświetlenie, brak lampy i wyszły bardzo ładnie :)





Moje wieeelkie zakupy prezentuję poniżej ;) Wydałam całe 5,97zł :D I jaki jest sens kupowania pierścionków za 500zł, jak można mieć taki ładny za 5zł ;) Pierścionek jest z Parfois, mojego ulubionego sklepu z biżuterią, w szczególności podczas przecen do -80% :)





Coś na osłodę... lody o smaku zielonej herbaty mmmmmmm cudo! Koniecznie spróbujcie! :) Miłego dnia! :*



You Might Also Like

80 komentarze

  1. co to za aparat?

    OdpowiedzUsuń
  2. wygląda mega apetycznie! można wiedzieć co to za restauracja??? :>

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonymous 13:03: Nikon D3100
    Sandra: Planet Sushi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. a jak byłaś na zakupach to panowały jeszcze wyprzedaże?

    OdpowiedzUsuń
  5. Mmm haven't had sushi for a while now... craving for it...

    xo thefashionguitar.com

    OdpowiedzUsuń
  6. rzeczywiście zaszalałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. umarłam, po co ci lustrzanka skoro robisz na auto? skoro mialas czas na zrobienie zdjec to dziwne, ze nie mialas czasu zmienic ustawien haha, ktorych zmiana nie przekraczalaby na pewno minuty. od kiedy sushi sie je paleczkami?

    OdpowiedzUsuń
  8. lody o smaku zielonej herbaty??? wow! uwielbiam zieloną herbatę, więc lody.... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. M: tak, są jeszcze w Zarze, Stradivariusie, Pull&Bear, nie ma już w h&m i chyba Bershce...

    Anonymous 13:20: haha umarłam, jesz sushi widelcem? :D żeby zmieniać ustawienia, to trzeba się na tym znać a ja się jeszcze nie poznałam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny pierścionek! Rzeczywiście 'duże zakupy' ;) A deser wygląda baardzo apetycznie!

    http://carriesfashiondiary.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. no, łyżką!
    gratuluje podejścia i zmarnowania pieniędzy, lepiej pójść na zakupy, niż poświęcić góra godzinę na zapoznanie się z systemem ustawien manualnych? nie mowiac o tym, ze to twoja druga lustrzanka. na twoim miejscu wstydzilabym sie robic zdjec w miejscach publicznych na auto. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. I-am-the-INSPIRATION: hahahha widac ze jakiś anonim chciał się popisac i wyszedł na głupa!!! sushi widelcem hahah dobre :D

    OdpowiedzUsuń
  13. yyy... sushi pałeczkami je się od zawsze :D

    OdpowiedzUsuń
  14. O rany ale bym zjadla sushi!!! ;)))
    A lody zielona herbata to mistrzostwo! :))))

    OdpowiedzUsuń
  15. Anonymous 13:28: no wstyd na całego, zapadłam się pod ziemię haha :D

    OdpowiedzUsuń
  16. gdyby Daisy robiła zdjęcia na automacie i uważała się za "super och i ach" fotografa, to może i byłby wstyd, ale przecież używa lustrzanki, aby uzyskać lepszą ostrość, nasycenie kolorów itd, zdjęcia zrobiona na automacie lustrzanką, wychodzą ładniejsze niż zwykłym aparatem, więc nie wiem, dlaczego niby są to zmarnowane pieniądze.. w sumie fakt, przyjemniej oglądałoby się jej bloga, gdyby robiła zdjęcia komórką :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Daisy mam do Ciebie kilka pytań... Od kilku miesięcy czytam Twojego bloga i zastanawiam się jak masz na imię. Czy mogłabyś zdradzić ta tajemnice? Tak samo piszesz o pracy a chyba nigdzie nie wspomniałaś czym się zajmujesz(chyba ze przegapiłam)grafik komputerowy? Czy to tylko zainteresowanie? I jeszcze czy studiujesz dziennie czy zaocznie? Przepraszam za swoje wścipstwo, wiem ze to osobiste pytania i zrozumie jeśli nie bedziesz chciała odpowiedzieć ;) pozdrawiam Cię serdecznie i życzę kolejnych niesamowitych stylizacji :)
    Agnieszka Tychy

    OdpowiedzUsuń
  18. Anonymous 14:11: Paulina :) tak, grafik komputerowy, pasja i praca :) studiuję dziennie

    OdpowiedzUsuń
  19. Anonymous said...

    gdyby Daisy robiła zdjęcia na automacie i uważała się za "super och i ach" fotografa, to może i byłby wstyd, ale przecież używa lustrzanki, aby uzyskać lepszą ostrość, nasycenie kolorów itd, zdjęcia zrobiona na automacie lustrzanką, wychodzą ładniejsze niż zwykłym aparatem, więc nie wiem, dlaczego niby są to zmarnowane pieniądze.. w sumie fakt, przyjemniej oglądałoby się jej bloga, gdyby robiła zdjęcia komórką :)
    moja droga, może robić sobie i komórką, zacznę od tego, że nie masz pojęcia czym jest robienie zdjęć lustrzanką, więc nie mów, że tylko jakość lustrzana daje ostrość i kolory, bo to co najmniej śmieszne. A ja dalej się będę śmiać z Daisy, że nosi dodatkowy ciężar tylko po to, żeby robić zdjęcia na automacie i nikt mi tego nie zabroni :]

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja też umarłam. Nigdy nie komentowałam tego bloga, mimo że wiernie go podczytuję, ale ten komentarz anonima rozwalił mnie na łopatki...
    Wstyd z robienia zdjęć w miejscu publicznym na ustawieniach automatycznych? A skąd w ogóle ludzie dookoła mają wiedzieć jakie Daisy ma ustawienia w aparacie? I co to w ogóle kogo obchodzi??
    Już naprawdę nie macie czego się czepiać... Jak już tak bardzo chce się komuś wbić szpilkę, to można to zrobić inteligentnie, a nie wypisywać takie ociekające jadem BZDURY.

    OdpowiedzUsuń
  21. everything look so delicious! your nail polish color and the ring are lovely too! x
    http://www.annawithlove.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Skąd ja to znam.. Na zakupy idę z nastawieniem, że coś sobie kupię, a wracam zwykle z niczym. Pierścionek bardzo ładny. :) Sushi do mnie nie przemawia, za to lody o smaku zielonej herbaty jak najbardziej. :) Chcę lato i truskawki! Zdjęcia rzeczywiście bardzo ładne. :) A teraz wybieram się na Twoje aukcje. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Sushi się je rękami-przynajmniej tradycyjnie. Ale mnóstwo ludzi je pałeczkami. Więc nie wiem w czym problem.

    OdpowiedzUsuń
  24. "od kiedy sushi sie je paleczkami?" -uśmiałam się, najgłupszy tekst jaki miałam okazję ostatnio słyszeć... ;D zdjęcia są świetnej jakości, aż boję się pomyśleć jak jeszcze lepsze mogą być kiedy w pełni opanujesz sprzęt :) wcześniej krytykowałam Cię za sztuczną biżuterię, ale ten pierścionek to strzał w 10! Na pierwszym zdjęciu troszkę smutno wyglądasz- tzn moim zdaniem brąz ogólnie jest bardzo nietwarzowym kolorem + szkoda że nie ma żadengo wisiora albo ładnych kolczyków. Poza tym dziwię się że sprzedajesz marynarke z H&M- jest taka ładna.. PS. Smacznego! ;) ja ostatnio pierwszy raz jadłam sushi i jakoś nie zasmakowało mi. Serdecznie pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  25. Jejku współczuję Ci tych zjadliwych komantarzy...... Trzeba mieć zdrowie żeby to czytać.Czasem mam wrazenie że niektórzy siedza na necie tylko po to żeby komuś naupychać i przez to chyba poczuć sie lepiej.Żal tej osobie nieźle tyłek ściska bo pewnie nie ma tak dobrego aparatu......żałosne są jej te komentarze.

    OdpowiedzUsuń
  26. od jakiegoś czasu mam plan wybrac się do takiego baru ale nie wiem co na pierwszy raz najlepiej zamówić :/ boję, sie że będzie to takie ochydne, że nie przełknę i z krzykiem pobiegnę do łazienki gdyż nie przepadam zbytnio za rybą :D hehehe

    pierścionek kupiłaś piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Hej!Śledzę Twojego bloga od jakiegoś czasu,świetnie się go ogląda,masz świetne wyczucie stylu,jesteś uroczą kobietą! Uśmiałam się do łez po przeczytaniu komentarza osoby która je sushi łyżka!!!! hahahaha i że wstydziłaby się robić fotki lustrzanką na auto! Ktoś chciał zabłysnać i zabłysną.....głupotą :D
    Sama mam lustrzankę Nikon D80 i naprawdę potrzeba wprawy i czasu by opanować wszystkie ustawienia.
    Pozdrawiam cieplutko! Ania

    OdpowiedzUsuń
  28. Katarzyna: dokładnie ;)

    Anonymous 15:15: też mi się ona podoba, ale już jej nie noszę, więc po co ma leżeć w szafie do następnej szarej jesieni jak wiosna się zbliża :)

    Monika: Na początek zawsze dobrze jest wziąć maki, jeśli Ci posmakują, to być może wszystkie inne rodzaje sushi też. Ja jeszcze nie natrafiłam na takie, które by mi nie smakowało. Wiele też zależy od restauracji, lepiej iść do sprawdzonej i poleconej przez kogoś znajomego :)

    OdpowiedzUsuń
  29. o dziękuję Ci kochana za cenną radę :) jesteś boska! :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie wiesz może czy w aktualnych kolekcjach można znaleźć koturny? Widziałam w new yorkerze ale takie bardziej w stylu letnim, a mi chodzi o takie klasyczne(podobne do Twoich).:)
    Dzięki z góry za pomoc!

    OdpowiedzUsuń
  31. Monika: ja też pierwszy raz będąc w suszarni nie wiedziałam co zamówić, doradziła nam kelnerka i byliśmy zachwyceni :)

    Anonymous 15:57: ja sama takich szukałam w sklepach i nie znalazłam... wiem, że były takie właśnie w ny i chyba w tally, ale sama nigdy na nie nie trafiłam :P

    OdpowiedzUsuń
  32. Tak w TW podobno były, ale tez niestety ich już nie zastałam..:(
    A powiedz mi co sądzisz o koturnach peep toe?

    OdpowiedzUsuń
  33. pierścionek piękny! lody wyglądają bardzo smakowicie :))

    OdpowiedzUsuń
  34. Sushi mniam, mniam, uwielbiam!
    U mnie do tego daja paleczki, wiec chyba wiedza, co robia!
    Zdjecia bardzo mi sie podobaja, uwielbiam, gdy tlo jest "rozmazane" (glebia obrazu ):-)
    Pytanko: te zdjecia na ktorych jestes, to albo Twoj Luby je robi, czy raczej robisz ze statywem (trudno wykardowac etc)
    Co do noszenia dodatkowego ciezaru, to pewnie jesli jestes z Twoim chlopakiem, to pewnie on nosi, prawda?
    Champagne

    OdpowiedzUsuń
  35. Anonymous 16:03: są fajne jesienią do grubych skarpet, wiosną czy latem na gołą stopę, ale zimą nie ;)

    Champagne: oczywiście, że mój Luby nosi mi aparat i pstryka fotki ;) jest moim prywatnym fotografem ;) :*

    OdpowiedzUsuń
  36. chyba ktoś tu sushi nie potrafi jeść (mowa o anonimie). :D No ubaw po pachy.

    Daisy, pierścionek jest strzałem w 10. tak bywa, że jak nastawiasz się na wielkie zakupy nic z tego nie wychodzi. :)

    OdpowiedzUsuń
  37. W Japonii sushi je sie rękoma i właściwie tak jest "prawidłowo", ale w Polsce zazwyczaj podawane sa pałeczki. O jedzeniu sushi łyzką czy innymi sztućcami nigdy nie słyszałam :D

    OdpowiedzUsuń
  38. Jaki jest sens kupowania pierścionka za 500zł? Mniej więcej taki jak wybór pomiędzy lexusem a fiatem. Ktoś kto się nie zna powie to samochód i to samochód...Bardzo prawdopodobne, że porównujesz pierścionek wykonany gdzieś w Chinach, z odlewu w ogromnej liczbie egzemplarzy do pracy autorskiej wykonanej w całości ręcznie w jednym bądź kilku egzemplarzach z zastosowaniem drogich kamieni wysokiej jakości. Takich rzeczy nie da się porównać, ale żeby umieć docenić takie przedmioty trzeba chociaż trochę znać się na biżuterii.

    OdpowiedzUsuń
  39. Mój szef jest Japończykiem i kiedyś pytałam się go , jak to właściwie jest z tym sushi... pałeczki? czy może powinno się je jeść rękoma?- odpowiedział mi że zwykłe sushi je się pałeczkami, te w bardzoooo ekskluzywnych restauracjach- za pomocą rąk...

    OdpowiedzUsuń
  40. bardzo fajny post :) ja sushi czy jak to sie nazywa nigdy bym sie nie odwazyla zjesc bo odpycha mnie to surowe mieso ale lody zjadlabym z przyjemnoscia ( jeszcze takich nie jadlam )
    a co do pierscionka to nie przepadam za tymi w sklepach bo sa wlasnie bezwartosciowe i sie scieraja itd. wole prawdziwa bizuterie bo wtedy wiem co mam i mam satysfakcje z posiadania takiej drogocennej rzeczy :) ale kazdy ma swoje zdanie :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  41. Anonymous 18:55: a może niektórych nie stać na Lexusa? :) Czy biżuteria hand made, czy ta w salonach jubilerskich jest powielana, nikt nie będzie robił 1 sztuki dla 1 klienta..

    Anonymous 19:15: w Japonii wygląda to zupełnie inaczej, nie ma też co porównywać Japonii do naszego kraju :P nie wyobrażam sobie jeść rękoma w restauracji, może w domu, ale nigdy w miejscu publicznym... :D

    Anonymous 19:16: Może polubisz :D Mój chłopak nie znosi ryb a sushi uwielbia, ja nie znoszę surowizn a sushi... wiadomo ;) Nie kupuję pierścionków np w h&m, bo tam ścierają się i robią się rude, ale na te z Parfois złego słowa nie mogę powiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Strasznie ubogo. Nie wiem jak można się najeść tak małą ilością. Oczywiście teraz powiesz, że tu nie chodzi o najedzenie się, ale o delektowanie się tą jakże "wykwintną potrawą". Ktoś wcześniej mądrze zauważył, że niezłą żenadą jest robić cyfrówką zdjęcia na automacie. A ja dodam do tego: niezłą żenadą jest robić zdjęcia jedzeniu w restauracji. Ludzie musieli być nieźle zniesmaczeni widząc parę ludzi fotografujących sushi z każdej perspektywy. Niezła wieś.

    OdpowiedzUsuń
  43. A ja mam sposób na to, żeby pierścionki nie robiły się rude. Trzeba je jeszcze przed założeniem całe pomalować bezbarwnym lakierem do paznokci, tak samo wisiorki itp. Wtedy nic się z nimi nie dzieje.

    OdpowiedzUsuń
  44. apropo aukcji na allegro- sukienka ze stradivariusa jest w PIPETKE?? a nie przypadkiem w PEPITKE? oj Daisy, Daisy - co jak co, ale różnica jest znacząca :]

    OdpowiedzUsuń
  45. Anonymous 19:54: widać, że nie byłaś nigdy na sushi i nie wiesz, że jest bardzo sycące i fakt, że nie chodzi o to, żeby się obżerać nim, acha i w takich restauracjach nie ma tłumów i nikt obok nie siedzi i nie patrzy co robisz, więc nie krępuj się :)

    Anonymous 20:56: haha faktycznie :D niezła gafa :P tak to jest jak się robi aukcje na szybko :P

    OdpowiedzUsuń
  46. To wlasnie lubie miedzy innymi w sushi, ze mozna sie najesc do syta bez uczucia ociezalosci i zapchanego zoladka :-)
    Champagne

    Fotograf calkowicie zaaprobowany :-)

    OdpowiedzUsuń
  47. zrobiłaś mi straszny apetyt na sushi ;) nie mogę tego tak zostawic...

    www.seszenatmidnight.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  48. yum look at all that food xxxx

    OdpowiedzUsuń
  49. Pierwsze zdjęcia jest prześliczne. no i nie powiem, lody wyglądają naprawde apetycznie ... :)

    OdpowiedzUsuń
  50. woww! That ice cream looks amazing!! <3

    http://iflyastarship.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  51. Ludzie że też chce się wam tak krytykować... Współczuje jeśli przejmujecie się tym co inni pomyślą każdy ma swoje życie może robić zdjęcia czego chce gdzie chce i jak chce. To nie jest blog poświęcony technice robienia zdjęć bez przesady.Gdyby robienie zdj na auto było zabronione to nie byłoby takiej opcji w aparacie.
    Czy jest istotne czy sushi je się pałeczkami czy widelcem?Można jeść je stopa jeśli sprawi to komuś przyjemność...
    Wystarczy przestać tu zaglądać zamiast się naśmiewać na siłę ze wszystkiego.

    OdpowiedzUsuń
  52. Hahahaha,dawno już tak się nie uśmiałam czytając komentarze.Ludzie,ale macie problemy,nic wam nie pasuje.A to lustrzanka ,a to pałeczki,knajpa,pierścionek za tani...jak w przedszkolu normalnie,poziom niesamowity ;-)
    Załóżcie swoje blogi i pokażcie jakimi jesteście znawcami wszystkiego,hahahaha.

    Daisy,czy możesz napisać jaki masz lakier do paznokci na tych zdjęciach?Kiedyś wspominałaś,że kupujesz najczęściej w H&M,ale jaki nr czy nazwa konkretnie?
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  53. daisy czekamy na walentynkowa stylizacje :) pozdrawiam i zycze milych chwil we dwoje :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Anonymous 16:01: właśnie z h&m, ale one chyba nie mają żadnych numerków, czy nazw, jest ich zawsze mało i w różnych kolorach :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Zazwyczaj nie mam czasu czytać komentarzy pod postami ale tym razem było inaczej.
    Czytałam komentarze i zastanawiałam się skąd w ludziach tyle jadu. To rozczarowując.
    Popieram wypowiedź " Ludzie że też chce się ..."
    No to może moja opinia. Zdjęcia wyglądają oszałamiająco, nie pomyślałam że mogły być zrobione na auto. Uważam że robienie na auto nie jest wstydem. Jakiś czas temu wygrałam konkurs fotograficzny i zdjęcie było zrobione właśnie na auto. Uważam, że każdy ma prawo zakupić sobie lustrzankę i korzystać z niej tak jak chce.
    Mi się podoba że umieszczasz zdjęcia miejsc w których byłaś, że dokumentujesz co robiłaś.
    Negatywne komentarze które tu czytałam są bardzo wymuszone. Da się szybko zauważyć że ktoś szuka na siłę "zaczepki". Słabiutki. Więcej luzu.
    Rozpisałam się.
    Paulino jesteś świetną dziewczyną, która ma świetne pomysły. To jak prowadzisz bloga bardzo mi się podoba.
    Życzę dużo sukcesów.

    Kinga
    bellaSugar Pinger

    OdpowiedzUsuń
  56. Hej, napisz proszę ile ważysz?
    Masz cudowną figurę !

    OdpowiedzUsuń
  57. loody mniam... na pewno były pyszne... pierścionek obłędny!!! :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  58. pierwsze co pomyślałam... też chce taki pierścionek! ale gdzie ja go niby dostane?... sprawdziłam i ten sklep jest w Galerii Krakowskiej hahhahaha dobre!!! śliczny! kiedy go kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  59. straberrry: ja go kupiłam u siebie w Poznaniu w piątek ;)

    OdpowiedzUsuń
  60. A jak spędziłaś walentynki?;)

    OdpowiedzUsuń
  61. Anonymous 20:27: Walentynki spędziłam baaardzo miło ;) może opowiem coś przy okazji kolejnego wpisu :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Nice cardigan and ring!!!!! :D:D

    Thx for stopping by my blog! :D:D
    SignorinaTina

    OdpowiedzUsuń
  63. Do autorki bloga: Ty jesteś "Grafikiem komputerowym"? hehe dobre, Grafika wykorzystuje takie narzędzia jak np prasa drukarska, tusz, czy komputer więc pisanie Grafik-komputerowy to tak jakby napisać murarz ceglany, a tym się różnisz od prawdziwego Grafika tym że bez komputera nie zrobiła byś żadnej grafiki, bo aby być prawdziwym grafikiem trzeba mieć zdolności plastyczne, a już widzę jak potrafisz narysować jakiś przedmiot w perspektywie ;) więc proszę daruj sobie ten opis!

    OdpowiedzUsuń
  64. nazwa? raczej podszywanie się pod kogoś kim się nigdy nie będzie pani "grafik" ;)

    OdpowiedzUsuń
  65. Anonymous 22:34: ależ jadu w twojej wypowiedzi ehhh nie interesuj się moim zawodem, jak ci nie odpowiada jego prawidłowa nazwa. Określenie KOMPUTEROWY mówi samo za siebie, taka w tym magia :P

    OdpowiedzUsuń
  66. Anonymous 22:44: widzisz, tylko tak się składa, że to właśnie mój zawód :) możesz mi już wbić szpilkę w plecy z zawiści ;)

    OdpowiedzUsuń
  67. mmmmm all that food looks delicious! i love sushi :)

    OdpowiedzUsuń
  68. Beautiful Photos!!!

    WWW.RENEBRAUN.COM

    You are welcome to visit my blog too! Kisses:))

    OdpowiedzUsuń
  69. I-am-the-INSPIRATION: ludzie jesteście niemożliwi. Szukacie czegokolwiek żeby się przyczepić i zazwyczaj to są bezsensowne rzeczy :/ pracowałam jako grafik komputerowy na studiach. Dokładnie tak nazywało się moje stanowisko. Mam zdolności plastyczne bo w swoim zyciu wygrywałam wiele konkursów plastycznych (nawet ogólno-polskie) ale ludzie pracujący ze mną nie umieli rysować ni w ząb co nie przeszkadzało im w wykonywaniu: banerów, plakatów, wizytówek, kalendarzy, ulotek, biuletynów, a przede wszystkim budowania stron internetowych itp. Zresztą wydaje mi si eże o tytule "grafik komputerowy" (jak sama nazwa wskazuje KOMPUTEROWY) świadczy znajomość odpowiednich programów graficznych (NA KOMPUTER) a nie zdolności plastyczne. (I po co komu perspektywa jak robi np. wizytówke lub ulotkę). I nie wiem po co tak jak pisze Daisy "wbijacie jej ciągle szpile" TO JEST BLOG O MODZIE więc komentujcie jej stylizacje, a życie osobiste zostawcie w spokoju bo to jej wybory na które wasze zdanie raczej nie ma wpływu. POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  70. Jesteś świetna!:)
    gratuluje zdanej sesji! i udanych zakupów:*

    OdpowiedzUsuń
  71. Daisy nie przejmuj się tymi zawistnymi ludzmi. każdy tu taki mądry bo jest anonimowy... . jak poczytać niektóre komentarze to aż śmiać się chce z czyjejś głupoty.
    może pokażesz jak wyglądałaś na walentynki, ciekawa jestem jak wyglądałas w taki dzień?
    nie przejmuj się tymi zawistnymi ludźmi, rób swoje i tyle! pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  72. Hej Kochana:) Nie pomyślałabym, że masz na imię Paulina, nie zgadłabym! Ale fajne imię ;) Nie lubię się wtrącać w takie dyskusje, ale muszę to powiedzieć: nie przejmuj się tym co piszą niektóre osoby powyżej, bo mi aż oczy wychodzą na wierzch jak to czytam. Głupota i chamstwo, tyle!

    Co do posta, to mi się bardzo podobają zdjęcia, fajnie, że zrobiłaś zbliżenia na żarcie i nie widzę w tym nic wstydliwego ;) Przynajmniej wiem jak wygląda sushi haha Nie przepadam za brązem, szczególnie samodzielnym (nie zestawiony z niczym innym) także nie zachwyca mnie twój sweterek, ale uważam, że ma fajny fason! Poza tym jesteś taka śliczna, że we wszystkim ci dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  73. Gosh, that sushi looks amazing!!! Thanks for making me hungry :) Also, thanks for the comment on my blog! Really love yours!!! Follow each other?

    www.plentyforpennies.com

    OdpowiedzUsuń
  74. Wlasnie odkrylam Twojego bloga,ja uwazam,ze jest super i zdecydowanie bede tu czesto zagladac,sama tez mam blog ale o troche innej tematyce,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  75. do Anonimusa 15 February 2011 22:34
    Niestety, zla wiadomsc: istnieje taki zawod, jak grafik komputerowy :-/
    "Grafika komputerowa- dział informatyki zajmujący się wykorzystaniem nowoczesnej techniki komputerowej do generowania obrazów oraz wizualizacji rzeczywistości. Grafika komputerowa jest obecnie narzędziem powszechnie stosowanym w nauce, technice oraz rozrywce.(....)Od kilkunastu lat grafika komputerowa jest też kolejną dyscypliną artystyczną - dzieła powstałe przy jej zastosowaniu nazywa się grafiką cyfrową, infografiką lub digitalprintem."
    Zdolnosci plastyczne moga stanowic dodatkowy atut, ale najwieksze jest tu raczej znaczenie "kultury wizualnej", poczucie estetyki itd (no oczywiscie oprocz znajomosci odpowiednich programow komputerowych, htlm etc)
    Ty piszesz raczej o grafice po prostu "Grafika — jeden z podstawowych obok malarstwa i rzeźby działów sztuk plastycznych. Obejmuje techniki pozwalające na powielanie rysunku na papierze lub tkaninie z uprzednio przygotowanej formy." albo wrecz o grafice uzytkowej(stosowanej) "Grafika użytkowa to dziedzina grafiki i drukarstwa artystycznego służąca celom użytkowym. Związana jest z rynkiem wydawniczym i reklamą. Grafika użytkowa obejmuje plakat, ilustracje, druki okolicznościowe, magazyny, gazety, znaczki pocztowe, banknoty, ekslibrisy i liternictwo."
    Mialas pokazac swoja wyzszosc intelektualna, a tymczasem wyszlo zupelnie inaczej.....
    "Jesli nie potrafisz nie pchaj sie na afisz"
    Ciagle aktualne
    Champagne,
    nadal zlosliwa ;-) :*

    OdpowiedzUsuń
  76. Sushi - bezsensowny, drogi, śmierdzący syf, którym nie idzie się najeść.. fuj! Głupia moda.

    OdpowiedzUsuń