Dzień dobry! Wiem, że wiele z was pisze mi, że tęskni do dawnego stylu, bardziej kobiecego i prostego. Dziękuję za wszystkie sugestie i komentarze. Zimą ciągnęło mnie w tą drugą stronę, bardziej uliczną, sportową, wygodną. Jak tylko wiosna na dobre się rozpocznie, to możecie spodziewać się coraz więcej kobiecych zestawień :) Dzisiaj przykład pierwszego z nich. Jeszcze w spodniach, ale z czasem się rozkręcę ;) Teraz jestem totalnie zakręcona na punkcie sukien ślubnych. Poszukiwania tej wymarzonej w trakcie, także cały czas myślę tylko o tym ;) Serce bije jak szalone a w głowie tylko jedno - ślub, ślub i jeszcze raz ślub. W kolejnym poście podzielę się z Wami moimi wrażeniami z przymiarek. Miłego weekendu!

Hej! Mam nadzieję, że niedziela mija Wam przyjemnie. W dzisiejszym zestawie znane jest wszystko poza butami. To one grają tutaj główną rolę, chociaż na większości zdjęć zakrywa je śnieg ;) Pisałam Wam ostatnio o tym, że sprzedałam swój poprzedni aparat. O zmianie sprzętu rozmyślałam od dawna. Początkowo planowałam dokupienie kolejnego obiektywu, z dużym zoomem i jaśniejszym światłem. Niestety ich waga zniechęciła mnie i zamiast tego postanowiłam kupić nowy aparat. Od dawna brakowało mi ostrości, więc uważam, że była to dobra decyzja. Przesiadłam się z Nikona D3100 (który jest świetnym aparatem i wspominam go bardzo dobrze) na D7000. Obecnie obiektywy mam dwa: kitowy 18-105mm (niezastąpiony na wakacje, na które ciągle nie mogę się wybrać) oraz stałoogniskowy 50mm ze światłem 1.8. Zestaw idealny dla mnie :) Co prawda z nowym Nikonem dopiero się poznajemy (i jeszcze nie wykorzystuję jego możliwości), ale od razu między nami zaostrzyło ;)