Photo mix #65

31.7.20

Cześć! Lipiec już za nami a ja nadal nie mogę nacieszyć się piękną pogodą i moim wyjątkowym stanem. Poproszę powtórkę z tego miesiąca. ;) Chociaż lato nie jest w tym roku tak upalne, jak poprzednio, to jest wiele słonecznych dni, które napełniają mnie energią. Gdy rano budzi mnie wpadające przez okno słońce, to mam ochotę czerpać z dnia garściami. Mam mnóstwo energii i chęci do działania a wieczorem padam zmęczona na sofę, bo słodki ciężar, który noszę pod sercem daje już o sobie znać. ;) Lubię wtedy obserwować wariactwa małej w brzuchu. Jej obecność jest już tak widoczna, że czasami przeraża mnie jak szybko to wszystko mija. Niech jednak nie śpieszy się na ten świat, zdrowo rośnie w brzuszku i da nam cały sierpień nacieszyć się sobą. ;) Ściskamy Was mocno!



sukienka - Reserved


ulubiony domowy sernik / czekamy na maleństwo / sukienka - Mango


jedzenie na świeżym powietrzu to jeden z wielu powodów, dla których kocham lato



korzystamy z sezonu na szparagi / sukienka - Oysho, kurtka - Zara


ulubiony kolor w tym sezonie / sukienka - Zara


coraz większy brzuszek / kolejny domowy chleb upieczony


sukienka - Oysho / bluzka, spódniczka - Mango / koszula - Zara, torebka - DKNY, spódniczka - Mango / sukienka - Zara


w domu z psiakiem najlepiej :)

You Might Also Like

5 komentarze

  1. Cześć, a ja jestem w ciąży 33+4 i też już nie mogę doczekać się na naszego chłopca :) Oczywiście troszkę obawiam się porodu i pobytu w szpitalu. A Ty, jeśli można spytać, poród przez cc czy naturalny? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podobają twoje sukienki. Nieziemskie

    OdpowiedzUsuń
  3. Też zwróciłam uwagę na sukienki i cudne stylizacje *.*

    OdpowiedzUsuń
  4. Kobitko, kobitko, tak oglądam Twoje zdjęcia po ciąży i zastanawiam się co sobie pomyślą matki, które dręczą myśli że coś nadal im zostało po ciąży. Akurat Ty od początku miałaś mały brzuch plus waga urodzeniowa dziecka na prawdę malutka. Sama jestem dziś 38+4 i myślę jak będę wyglądać. Moja normalna waga to 53kg i z taką startowałam ale z powodu mdłości spadłam do 51,2kg przy 170 cm. Teraz ważę 58,4 kg a mały około 3100g. Brzuch mam olbrzymi, a zawsze byłam szczuplutka. Oczywiście, poszło mi tylko w brzuch ale poza tym, że myślę o tym by mały był zdrowy, mam też myśli na temat tego jak będę wyglądać po porodzie. Na pewno nie tak jak Ty, bo to za dużo rozciągniętych mięśni. A w sumie od początku brzuch mi odstawał tak, że w spodnie swoje nie wchodziłam już w 10 tygodniu. Dlatego z lekkim niedowierzaniem patrzyłam na Ciebie, że wchodzisz w S. Pozdrawiam serdecznie PS Nie mam zamiaru Cię krytykować to tylko mój komentarz. Sama martwię się co będzie..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej! Dzięki za komentarz. Jestem zaskoczona, że tak to u mnie wygląda, liczyłam na dodatkowe kg po ciąży, bo zawsze ciężko było mi przytyć. Pola w każdym tygodniu ciąży miała książkową wagę, lekarz tłumaczył, że jestem wysoka, więc ma się gdzie u mnie to wszystko zmieścić. ;) Ciąża to nowe życie i nie przejmowałabym się dodatkowym kg i swoim wyglądem po urodzeniu. Najważniejsze jest dziecko a do formy można wrócić bez pośpiechu. Zdrówka i szczęśliwego rozwiązania. :*

      Usuń