Wakacje na Lefkadzie - regiony, miasteczka, porady praktyczne

10.7.16

Dzień dobry! Mam nadzieję, że miło spędzacie to niedzielne popołudnie. Na dziś przygotowałam dla Was ostatni post z Lefkady. Duża dawka zdjęć, wskazówek, kilka atrakcji i opisy regionów. Jeśli ktoś zastanawia się nad wakacjami na tej pięknej wyspie i nie wie, który region wybrać lub jak poruszać się po wyspie i gdzie znajdują się najciekawsze miejsca, to dzisiaj postaram się wszystko to Wam przybliżyć. Dodatkowo na samym końcu postu zamieściłam dla Was mapę wyspy z zaznaczonymi wszystkimi miejscami, do których udało nam się dotrzeć i które mogliście zobaczyć w moich wpisach. :)


Zaczynamy od Ponti, czyli małej miejscowości turystycznej na południu wyspy, na której wylegiwaliśmy się na plaży. Jest to miejsce uwielbiane przez surferów. Znajduje się tu wiele szkółek windsurfingu, apartamentów i kawiarni. W Ponti jest piękna długa, szeroka i kamienista plaża, która ciągnie się przez ok. 2km począwszy od portu w Vassiliki. Morze jest bardzo długo płytkie a dno piaszczyste - nie są tutaj potrzebne buty do wody. Na wszystkich innych plażach, na których byliśmy dno było kamieniste, także Ponti to świetne miejsce również dla rodzin z dziećmi. :)








widok na Ponti i Vassiliki

Vassiliki - miejsce naszego pobytu (400 mieszkańców). Jest tam bardzo kameralnie, miejscowi są bardzo pozytywnie nastawieni do turystów i wiecznie uśmiechnięci. Mieszkańcy uwielbiają dużą ilość zieleni - przed każdym domem jest cała masa donic z kwiatami a w ogrodach rosną drzewa z cytrusami. Nie przywiązują natomiast uwagi do samochodów - wiekowe, zaniedbane i ze schodzącym lakierem to standard. ;) Przy głównej promenadzie wzdłuż portu znajduje się kilkanaście restauracji i kawiarni. Do każdego dania obiadowego otrzymywaliśmy przystawki np. świeże pieczywo z pastą z oliwek, a po otrzymaniu rachunku przynoszono nam jeszcze deser (ciasto lub gofry). Codziennie chodziliśmy objedzeni i nigdy nie zdarzyło nam się otrzymać dania, które by nam nie smakowało. Grecka kuchnia jest przepyszna i już za nią tęsknię! Poza restauracjami i kawiarniami przy brzegu wody można tutaj kupić wiele pięknych pamiątek. Wakacyjne sklepiki zawsze kojarzyły mi się z tym samym - podobne kubki, pocztówki, breloki, magnesy, tylko inne napisy... największy kicz był w Chorwacji. ;) Wyobraźcie sobie, jakie było moje zdziwienie, gdy weszłam do sklepów z pamiątkami na Lefkadzie. Mnóstwo przepięknych, unikatowych i ręcznie robionych rzeczy. Każda jedyna w swoim rodzaju, starannie wykonana, ale też dość droga. Było ich tak wiele i tak różnorodne, że wybór był niesamowicie trudny. W Vassiliki jest bardzo spokojnie i cieszę się, że zdecydowałam się na ten region. Jest tutaj zupełnie inaczej niż w głównym kurorcie wyspy. Nie ma naganiaczy z bransoletkami czy okularami na plaży, nikt nie oferuje nam masażu ani nie wciąga na siłę do sklepu. Jeśli więc szukacie ciszy, dobrego jedzenia i pięknej długiej plaży z łagodnym zejściem do wody, to polecam wybrać się do Vassiliki lub Ponti. :)














Główny kurort turystyczny Lefkady to Nidri na wschodnim wybrzeżu. Znajduję się tutaj zdecydowana większość hoteli. Miasto jest o wiele większe, ma dużo tawern, jest o wiele więcej wczasowiczów i bardzo wąska plaża (na szerokość 1 leżaka). Leżąc na plaży ma się widok na znajdujące się na wprost mniejsze wysepki. Z Nidri można dostać się promem do hoteli leżących na pobliskich wyspach. Pospacerowaliśmy, poleżeliśmy na plaży, wypiliśmy mrożoną kawę i wróciliśmy na południe wyspy do Vassiliki. :) Ostatecznie cieszę się, że wybrałam mniejszą miejscowość na wyspie - cisza tam panująca i o wiele mniejsza liczba turystów to zdecydowanie to, czego szukaliśmy.






Jedną z najstarszych miejscowości na Lefkadzie jest Karia (1000 mieszkańców)  - położona wysoko w górach po środku wyspy. Wioska słynie z koronkarstwa i tkactwa. Wyroby mieszkańców można kupić w małych sklepikach usytuowanych w wąskich uliczkach. Znajduje się tutaj muzeum folkloru, kościół i dzwonnica z niebieską kopułą oraz główny skwer z kawiarniami w cieniu ogromnych zielonych drzew. Zabudowa to małe domki, pomiędzy którymi znajduje się wiele wąskich uliczek nieprzejezdnych autem. Czas płynie tutaj jeszcze wolniej i jest niesamowicie spokojnie.










Lefkada to jedyna wyspa na Morzu Jońskim, do której można dostać się bezpośrednio z lądu. Z Grecją łączy ją most zwodzony o długości 30m (wybudowany w 1986 roku). Jeśli więc komuś nie jest straszna długa droga (trasa z Warszawy do Lefkady liczy ok. 2 200km a sam lot to jedyne 2,5h), to może tutaj dotrzeć na własną rękę autem. :) Jeśli natomiast wolicie lecieć, to najbliższe lotnisko jest w Prevezie. Biura podróży, które mają w swojej ofercie tą grecką wyspę to Itaka i Grecos.
Największym miastem wyspy uważanym równocześnie za jej stolicę jest Lefkada Town / Lefkas. To tutaj znajduje się wspomniany most oraz mury obronne wyspy. Miasto liczy 8 tys. mieszkańców, zostało całkowicie zburzone przez trzęsienie ziemi w 1953 roku i ponownie odbudowane. Charakterystyczne są tutaj pastelowe domy z kolorowymi okiennicami, spory ruch na drodze i ogromny port mogący pomieścić 650 jachtów. Forteca Agia Mavra została zbudowana w XIII w. przez Giovanniego Orsiniego w celu obrony wyspy przed atakami piratów.










Mapkę, którą możecie zobaczyć poniżej zrobiłam tuż przed wyjazdem. Zaznaczyłam na niej wszystkie miejsca, które chciałam zobaczyć i okazała się ona bardzo pomocna. Na Lefkadzie mamy 4 opcje transportu - rower, skuter, quad lub auto. Nie wiem jak wygląda tutaj komunikacja miejska - przystanki są puste, nie ma rozkładów jazdy. Na wjeździe do Vassiliki przy krzyżówce niedaleko stacji jest wypożyczalnia z dużym placem - pracuje tam przemiły Alex, który ma rodzinę w Polsce. Koszt wynajmu auta na 1 dzień z pełnym ubezpieczeniem od 30€ w wzwyż. Niezbędna okazała się również nawigacja, czasami można się zgubić a znaki drogowe są bardzo rzadko. 

Z rzeczy, które koniecznie musimy ze sobą zabrać na Lefkadę to oczywiście kremy z wysokim filtrem. Pomimo, iż byliśmy tam na samym początku czerwca, to słońce było niesamowicie mocne. Nakrycie głowy również obowiązkowe. Niepotrzebne są żadne ciepłe rzeczy, ani jednego dnia nie padało. Przydadzą się oczywiście buty do pływania, ponieważ plaże są kamieniste.
Do walizki nie pakowałam żadnych środków na komary, okazałyby się one zbędne. Na każde wakacje pamiętajcie spakować tabletki na ból głowy, plastry, wapno i elektrolity do picia. Tak przygotowani możemy ruszać na wczasy. :) 

Mam nadzieję, że dzięki moim postom udało mi się pokazać Wam uroki mało znanej Lefkady. Grecja ma wiele wysp i z pewnością każda z nich jest zupełnie inna i piękna. Zachodnia część Krety, Kos i Lefkada zostały już przeze mnie odkryte i to z pewnością nie koniec. Za kilka lat chciałabym znowu przypomnieć sobie greckie smaki i poczuć grecki luz. Wszystko przed nami!
Jeśli macie jakieś pytania, to śmiało piszcie. :)





You Might Also Like

30 komentarze

  1. Oh wow!!! This is incredible photo diary!!! Every spot and view are surreally beautiful!
    Also, you look flawless in that vibrant maxi!

    http://lartoffashion.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna neonowa sukienka. Zdradzisz gdzie kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sukienka jest z mosquito.

      Usuń
    2. Ale z bieżącej kolekcji? Nie ma jej na stronie

      Usuń
    3. Niestety nie jest z bieżącej kolekcji, mam ją już jakiś czas. :)

      Usuń
  3. Super post ! Czy moglabys zdradzić gdzie kupiłaś rozowa sukienke i bezowy kombinezon ze zdjec?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Sukienka i kombinezon są z mosquito.

      Usuń
    2. To może zdradzisz jeszcze skąd sukienka czarna z frędzlami?😀

      Usuń
  4. Jakim aparatem i obiektywem były robione zdjęcia? Są przepiękne! Aż chce się tam jechać😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Nikon D7000 z kitowym obiektywem 18-105mm.

      Usuń
  5. Piękne widoki, widać, że zadowolona jesteś z tego wyjazdu. Powiedz mi skąd jest ten kapelusz?

    OdpowiedzUsuń
  6. jak ja marzę o takich wakacjach <3
    czadowe sukienki! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Amazing photos!

    www.bstylevoyage.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Sami organizowaliście wyjazd czy przez biuro? Jeśli przez biuro to może polecisz jakieś? A co z noclegiem? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez biuro, trafiliśmy na dobrą ofertę, więc nie opłacało się organizować samodzielnie. Do tej pory latałam z Itaką i Tui i wszystko było ok.

      Usuń
  9. Podroze to mona ulubiona kategoria. A Twoim blogu. Nie myslalas moze nad nową, wnetrzarska?❤ na insta dodajesz czasem zdjecia wnetrz, są nardzo inspirujące!!! Pozdrawiam. Martyna

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdjęcia są przepiękne :)

    www.ladyagat.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne zdjęcia, piękne miejsca i piękna modelka :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie wyglądasz w tym kombinezonie. jaki to rozmiar?

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeju jak pięknie! Ile bym dała żeby móc się tam teraz znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Niesamowite zdjęcia! ;)
    www.evdaily.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Kakoi u Vas rost(height ) i ves (weight )? Ochen krasivaya figura

    OdpowiedzUsuń
  16. Przekonałaś mnie, wczoraj na urodziny sprezentowałam sobie wakacje na Lefkadzie :) odliczam do 2 września!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ekstra :D Lecisz z biurem czy samodzielnie? W jaki region? :)

      Usuń