Pielęgnacja twarzy z Clarins

15.12.15

Hej! Dzisiaj chciałam podzielić się z Wami moją opinią na temat kosmetyków do pielęgnacji twarzy marki Clarins. Jakiś czas temu do swojej codziennej pielęgnacji wprowadziłam kilka nowych produktów. Często z przyzwyczajenia nie sięgamy po nowości kosmetyczne w obawie o naszą cerę lub po prostu nie chcemy się zawieść wydając pieniądze na nieznaną nam rzecz. Dzisiaj chciałam pokazać Wam kilka tradycyjnych produktów i kilka nowości. :)
P.S. Słyszeliście o otwarciu polskiego sklepu online marki Clarins? Jeśli nie, to już wiecie i możecie przeglądać i kupować kosmetyki nie wychodząc z domu. :)


Zacznę od nowych w mojej pielęgnacji produktów. Pierwszym z nich jest Beauty Flash Balm. Najprościej mówiąc jest to upiększająca maseczka do twarzy. Na samym początku stosowałam ją jako maskę, nanosiłam na twarz, zostawiałam na kilkanaście minut, po czym zmywałam. Nie widziałam wielkiej różnicy, więc zaczęłam nakładać ją na całą noc. Efekt miękkiej nawilżonej skóry po przebudzeniu gwarantowany. Jednak to, czym Was zaskoczę, to zastosowanie tej maseczki jako bazy pod podkład. Dodaję jej odrobinę do kremu cc, po czym mieszam i rozprowadzam na twarzy. Skóra jest napięta, wygładzona, wygląda na zdrową i rozświetloną. Dodatkowo przedłuża trwałość makijażu i pięknie pachnie!
Drugą nowością jest Mission Perfection Serum. Jego zadaniem jest rozświetlenie i walka z przebarwieniami i zaczerwienieniami. Stosuję je codziennie rano po przemyciu twarzy i przed nałożeniem kremu. Serum ma delikatny łososiowy odcień i daje piękny blask na twarzy. Wystarczą dwie pompki, aby rozprowadzić je dokładnie na całą twarz i szyję. Nie ma mowy o żadnym działaniu niepożądanym, zapychaniu czy lepkiej warstwie. Jest to produkt bardzo delikatny i wydajny. Czy faktycznie radzi sobie z przebarwieniami? Myślę, że to będzie można ocenić po dłuższym czasie stosowania. :)



Z bardziej klasycznych elementów pielęgnacji postawiłam na serię HydraQuench - lekki krem do twarzy i maskę nawilżającą. Krem jest idealny na dzień, szybko się wchłania, pięknie pachnie, jest wydajny i dobrze nawilża. Świetnie sprawdzi się pod makijaż. Nadaje satynowy wygląd i radzi sobie z suchymi skórkami. Maska to mocna dawka nawilżenia w bogatej kremowej konsystencji. Polecana jest do każdego typu skóry, w szczególności odwodnionej. Myślę, że taka mocno nawilżająca maseczka jest niezbędna w naszej pielęgnacji nie tylko latem, ale również zimą - ogrzewanie wysusza naszą skórę. Maska ma w swoim składzie kwas hialuronowy, witaminę E oraz wyciągi z kory Katafray i pączków jarząbu.



Już od kilku miesięcy oczyszczam twarz bez użycia wody. Od kiedy wprowadziłam nowy sposób jej mycia, moja cera bardzo się polepszyła. Nie ma już mowy o miejscowych przesuszeniach i podrażnieniu. Jeśli również w swoim domu macie twardą wodę i posiadacie wrażliwą cerę, to naprawdę polecam Wam rezygnację z tradycyjnego mycia wodą i żelem. Jeśli tylko oczyszczam twarz, to używam samego płynu micelarnego. W przypadku, gdy mam makijaż sięgam po mleczko. Wystarczy wylać odpowiednią jego ilość na dłonie i delikatnymi ruchami kolistymi masować powieki i twarz. Mleczko, które aktualnie używam to  Anti-Pollution Cleansing Milk. Znakomicie rozpuszcza cały makijaż, nawet wodoodporny już w kilka sekund. Jest delikatne i pięknie pachnie, ale najważniejsza jest jego skuteczność. Żadne inne mleczko nie rozpuszczało tak szybko tuszu do rzęs jak właśnie to. Później sięgam ponownie po płyn micelarny i demakijaż skończony. :)

Uwaga! Mleczko mnie uczuliło. Po pewnym czasie zaczęło piec w oczy co doprowadziło do reakcji alergicznej. Nie polecam!

Właśnie wystartował oficjalny polski sklep internetowy Clarins - tutaj. Jeśli więc szukacie jakiegoś produktu lub planujecie zakup na świąteczny prezent, to teraz będzie to możliwe bez wychodzenia z domu. :) Dodatkowo do 20.12. za zakupy powyżej 199zł prezent i wysyłka gratis.



*post przy współpracy z Clarins

You Might Also Like

12 komentarze

  1. Lubię tę markę - cenię sobie ich kremy na dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakiś czas temu na Twoim Instagramie pojawiło się zdjęcie z kosmetykami
    firmy Syoss. Czy planujesz recenzje tych produktów? Pytam, bo słyszałam wiele sprzecznych opinii na temat tych kosmetyków i jestem ciekawa Twojej opinii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Planuję post na blogu z kilkoma nowymi produktami do włosów, które stosuje od jakiegoś czasu i z których jestem zadowolona. Z pewnością pojawi się w nim maska z Syoss. :)

      Usuń
  3. Mam to mleczko do demakijażu i potwierdzam że świetnie zmywa makijaż, tusz rozpuszcza błyskawicznie. mam też piankę oczyszczającą z tej serii-polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z ciekawością wypróbowałabym jakiś produkt - będę polować na promocję :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja z tej marki używam jedynie podkładu Skin Illusion, ale przyznaję, że chyba nigdy nie zamienię go na żadnego innego, jest rewelacyjny i wart każdej złotówki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Korzystam od jakiegoś czas z Renew Plus Body Serum i też polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Daisy, jak uważasz, ten HydraQuench jest raczej bardziej matowy, czy świecący? Napisałaś, że satyna - ale jednak jest bardziej w kierunku matu, czy w świecenia? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wypróbuje na pewno to mleczko - wciąż szukam tego idealnego dla siebie...

    OdpowiedzUsuń
  9. great post! I've alawys wanted to try Clarins products!

    lifeisashoe

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakiś czas temu miałam krem-żel na dzień z Clarins, ale nie spisał się u mnie specjalnie dobrze. Nie kupiłabym go ponownie.

    OdpowiedzUsuń